Z drugiej jednak strony posłużenie się w nim otwarcie sformułowanym określeniem, pozwalającym na dużą swobodę interpretacyjną, sugeruje, iż trudno byłoby znaleźć kategorię podmiotową, która nie mieściłaby się ani w ogólnikowo powołanych zawodowych przedziałach osobowych instrumentalistów, tancerzy itd., ani też w grupie osób w sposób twórczy przyczyniających się do powstania danego artystycznego wykonania.
Najbardziej zasadne w takiej sytuacji jest przyjęcie stanowiska, według którego posunięcie ustawodawcy należy wytłumaczyć obawą o pominięcie wyodrębnionej rodzajowo w praktyce specjalności artystów wykonawców, co mogłoby narazić ko-mentowane rozwiązanie na krytykę i postulowanie jego uściślającej nowelizacji.
Leave a reply